Żołnierze Armii Krajowej są symbolem walki o wolną i niepodległą Polskę. Ich tragiczna i wspaniała historia nie może pójść w zapomnienie. Społeczność Zespołu Szkół Budowlanych opowiedziała się w referendum a nadaniem szkole imienia Żołnierzy Armii Krajowej. Uroczystość wręczenia szkole sztandaru, wmurowania tablicy pamiątkowej i nadania imienia odbyła się 27 września 1997 roku.
HISTORIA ŻOŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ Przegrana kampania wrześniowa 1939 r. i podział Polski pomiędzy dwie okupacje, niemiecką i sowiecką, nie załamały w narodzie polskim woli walki o niepodległość. Na terenie kraju i poza granicami tworzyły się tajne organizacje wojskowe. Utworzony w Paryżu nowy Rząd Rzeczypospolitej Polskiej powołał w grudniu 1939 r., "Związek Walki Zbrojnej" z zadaniem "stworzenia krajowych ośrodków oporu narodowego" i "współdziałania w odbudowie państwa polskiego na drodze walki orężnej". Organizacja ta działa do momentu, w którym naczelny wódz, gen. Władysław Sikorski rozkazem z dnia 14 lutego 1942 r. przemianował ZWZ na Armię Krajową. Pierwszym dowódcą został Komendant Główny ZWZ, generał Stefan Grot-Rowecki. Dowództwu AK zostały podporządkowane: Narodowa Organizacja Wojskowa i Bataliony Chłopskie. Stan zaprzysiężonych Żołnierzy Armii Krajowej przekroczył liczbę 300 tysięcy ludzi. Według koncepcji generała Grota-Roweckiego czynny opór wobec okupanta przejawiał się w sabotowaniu wszelkich poczynań okupanta, wyzyskujących materialnie kraj i wyniszczających ludność. Wyższy stopień oporu czynnego obejmował akcje dywersyjne z bronią w ręku. W końcowej fazie wojny akcje te miały przejść w otwartą walkę zbrojną, w powstanie powszechne. Gdy armie niemieckie toczyły uporczywe walki w głębi Rosji, Naczelny Wódz w kwietniu 1942 roku nakazał Armii Krajowej przejść od sabotażu do dywersji bojowej. Dywersja skierowana została przede wszystkim przeciw transportowi kolejowemu. W okresie tym wykonano setki działań bojowych, głównie na ziemiach środkowej Polski i w Warszawie. W roku 1942 AK podjęła akcję partyzancką. Pierwsze wystąpienie bojowe oddziałów leśnych miało miejsce w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 1943 roku na Zamojszczyźnie, gdzie Niemcy przeprowadzali brutalne wysiedlanie ludności polskiej, by zaludnić tę ziemię kolonistami niemieckimi. W lutym 1943 roku akcja kolonizacyjna na Zamojszczyźnie została przez Niemców przerwana. W dniu 30 czerwca 1943 roku Armia Krajowa i cała Polska Podziemna poniosła niepowetowaną stratę: został aresztowany i uwięziony w Niemczech generał Stefan Rowecki. Funkcję dowódcy AK objął generał Tadeusz Komorowski (pseudonim "Bór"). W roku 1943 stało się jasne, że Niemcy nie są w stanie pokonać rozległych przestrzeni Związku Sowieckiego ani rozgromić sowieckich sił bojowych. Armia czerwona na całym froncie przeszła do ofensywy. Należało oczekiwać, że Niemcy cofać się będą pod naporem wojsk sowieckich, które wkroczą na ziemie Rzeczypospolitej w marszu na zachód. Trzeba było powziąć decyzję, jak się ma wtedy zachować Kraj. W stosunku do Niemców sprawa była jasna: z Niemcami Rzeczpospolita była w stanie wojny i walka z nimi musiała trwać aż do końca. Rosja także walczyła z Niemcami, ale wkroczenie Sowietów na ziemie polskie stanowiło groźbę dla całości i niepodległości Rzeczypospolitej. W miarę swych zwycięstw nad Niemcami Rosja zdobywała coraz większy wpływ na decyzje obozu alianckiego. Zamiast suwerennej Rzeczypospolitej chciała mieć państwo polskie, przez siebie zorganizowane i sobie podporządkowane. Położenie Polski stawało się coraz bardziej tragiczne.Pod koniec roku 1943 zostały powzięte przez władze Polski Podziemnej w Warszawie i przez władze naczelne w Londynie decyzje, dotyczące Kraju. W czasie uchodzenia Niemców z ziem polskich pod naporem sowieckim, w miarę przesuwania się frontu ku zachodowi, Armia Krajowa miała podejmować wzmożoną walkę z Niemcami. Oddziałom AK, biorącym udział w walce przeciw Niemcom, dowództwom terenowym AK oraz przedstawicielom podziemnej administracji cywilnej nakazano ujawniać się wobec wkraczających wojsk sowieckich, reprezentować wobec nich prawowite władze Rzeczypospolitej i spełniać rolę gospodarza w swym kraju. Całość tej akcji nazwano kryptonimem "Burza". Trwała ona na ziemiach polskich przez rok 1944, czego dowodem są dziesiątki bitew i potyczek stoczonych przez AK z Niemcami. Rosjanie zachowywali się wrogo w stosunku do dowództw i oddziałów AK Po opanowaniu terenu rozbrajali oddziały, więzili i wywozili żołnierzy w głąb Rosji. Armię Krajową i organizację Polski Podziemnej uważali za wyraz dążenia Narodu Polskiego do niepodległego bytu i niezawisłości państwowej. Dlatego postanowili je zniszczyć. Gdy w końcu lipca 1944 roku przebieg wydarzeń na froncie wschodnim zapowiadał rychłe wkroczenie Armii Czerwonej do Warszawy, dowódca AK i Delegat Rządu w porozumieniu z Komisją Główną Rady Jedności Narodowej uznali za konieczne uwolnienie Warszawy. 1 sierpnia o godzinie 17:00 oddziały Armii Krajowej pod dowództwem komendanta okręgu stołecznego, pułkownika Antoniego Chruściela zaatakowały Niemców jednocześnie w całym mieście. Nieprzyjaciel poniósł duże straty. Miasto zostało opanowane na dużej powierzchni, z wyjątkiem rejonów i punktów umocnionych i bronionych przez silne załogi niemieckie. Uderzenie kontynuowane było przez trzy dni, po czym Niemcy przeszli do natarcia, wprowadzając do walki piechotę, broń pancerną, artylerię oraz lotnictwo.Po wybuchu walki w Warszawie Rosjanie przerwali swoje działania bojowe pod Warszawą i przyglądali się bezczynnie walce powstańców i burzeniu miasta. Po dwóch miesiącach zmagań, gdy w rękach Armii Krajowej zostało tylko śródmieście, powzięto decyzję zakończenia walki. Na podstawie umowy kapitulacyjnej, podpisanej 2 października 1944 roku, działania bojowe przerwano. 20 tysięcy żołnierzy AK wraz z dowódcami poszło do niewoli. Ludność Warszawy, która bez względu na wiek i płeć brała obok żołnierza AK bohaterski udział w walce, została przez Niemców zmuszona do opuszczenia leżącego w gruzach miasta. Przed pójściem do niewoli generał Bór-Komorowski przekazał generałowi Leopoldowi Okulickiemu dalsze dowodzenie Armią Krajową, która na terenach centralnej Polski, trzymanych jeszcze przez Niemców, toczyła sporadyczne walki aż do stycznia 1945 roku. Po zajęciu przez Armię Czerwoną ziem zachodnich Rzeczypospolitej, na podstawie decyzji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - generał Okulicki rozkazem z dnia 19 stycznia 1945 roku rozwiązał Armię Krajową.
Przysięga żołnierzy Armii Krajowej: W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, Przysięgam być wierny ojczyźnie mej, Rzeczpospolitej Polskiej. Stać na straży Jej honoru, o wyzwolenie z niewoli walczyć ze wszystkich sił, aż do ofiary mego życia. Prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej, Naczelnemu Wodzowi i wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg.
14 lutego - Dzień Armii Krajowej obchodzony jest w ZSB w sposób wyjątkowy